Zamiast więc 1200 łóżek, będzie tylko 200. Szpital opracował już plan działań. Na początek wstrzyma planowe przyjęcia chorych. Plan wdrażany będzie w życie już od poniedziałku. Czyli jeżeli ktoś miał skierowanie w trybie zwykłym, czyli niezagrażającym jego życiu i zdrowiu, to te osoby będą otrzymywały informację, że nie mogą być przyjęte - wyjaśnia Jerzy Karpiński, szef Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego. Dalej będą działać specjalistyczne kliniki: kardiochirurgia, hematologia, onkologia dziecięca, neurologia, czy OIOM. Nie jest wykluczone, że część chorych leżących na innych oddziałach trzeba będzie wywieźć z Akademickiego Centrum Klinicznego. Operacja ma się zakończyć w ciągu tygodnia. Kilka dni temu komornik zajął konta szpitala. Dzięki pomocy resortu zdrowia nie dojdzie do ewakuacji chorych, szpital wciąż ma jednak ponad 200 milionów złotych długu.