Po kolejnej jego awanturze z zespołem orkiestry, muzycy odmówili współpracy z maestro. On także nie chciał już wrócić do Opery Bałtyckiej. Dyrektor teatru Marek Weiss mówi, że spektakle są grane po kilka z rzędu. Będzie więc zapraszał różnych dyrygentów, którzy poprowadzą blok konkretnych spektakli. Marek Weiss wśród nich być może wybierze odpowiednią osobę. - Kolejka dyrygentów, którzy chcą dostać tu posadę jest bardzo długa. Ale ja nie mam tu rozdawać posad, tylko znaleźć człowieka, który będzie kontynuował dzieło Florencio - podkreśla dyrektor. Brazylijczyk pracował z muzykami Opery Bałtyckiej przez trzy lata. Marek Weiss podkreśla, że nowy dyrygent zostanie wybrany po konsultacji z orkiestrą. - Nie chciałbym podejmować decyzji wbrew odczuciom muzyków - deklaruje. Jeżeli orkiestra się sprzeciwi danej osobie, to nie dostanie ona pracy. Po nagłym odejściu José Maria Florencio zastąpił go w maju podczas prób do "Salome" jego dotychczasowy asystent Dariusz Tabisz. Będzie on w nowym sezonie artystycznym koordynował codzienną pracę orkiestry.