- Starsza pani wpuściła fałszywą pracownicę "Caritasu" do swojego mieszkania i dowiedziała się, że dostanie nowy koc i poszewki na pościel - mówi Marek Olszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie. - Musiała jednak okazać banknot 100-złotowy, którzy posiadał wskazaną przez nią literę serii. Ufna kwidzynianka wyciągnęła banknot ze schowanej w kasetce koperty i pokazała go kobiecie. Ta po obejrzeniu go z przykrością stwierdziła, że nie ma na nim wskazanej litery i oddała go 82-latce. Po około piętnastominutowej wizycie wyszła mówiąc, że wróci następnego dnia i mimo wszystko przyniesie zawartość torby. Po kilku godzinach starsza pani stwierdziła brak koperty z zawartością 4.300 zł. Jak ustalili policjanci, złodziejka to młoda kobieta w wieku około 30 lat , 150-160 cm wzrostu, szczupłej budowy ciała, okrągłej twarzy bez znaków szczególnych - miłej i wzbudzającej zaufanie. Włosy jasne do ramion, lekko kręcone - bez pasemek. Ubrana była w białe spodnie typu rybaczki sięgające za kolana oraz biały T-shirt bez napisów. Posiadała przy sobie torbę z kocem i nową pościelą, wykonaną z przeźroczystego plastiku ozdobioną drobnymi kolorowymi kwiatkami. Policjanci apelują do samotnie mieszkających osób w podeszłym wieku, aby nie wpuszczali do mieszkań nieznajomych podających się za pracowników albo przedstawicieli różnych organizacji. Każde podobne przypadki należy zgłosić do Dyżurnego KPP w Kwidzynie (Tel. 112) w celu potwierdzenia autentyczności przedstawicieli i ujęcia sprawcy kradzieży. Autor: (fox)