Jak powiedział dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej PSP w Lęborku starszy kapitan Bogdan Madej, do wypadku doszło kilkanaście minut przed godziną 13. W akcji ratunkowej brała udział jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Łebie, Brzegowa Stacja Ratownicza, Straż Graniczna, policja, pogotowie ratunkowe, plażowicze i ratownicy ze strzeżonego odcinka plaży. Topielców udało się wydobyć z morza, jednak przeprowadzona na brzegu akcja reanimacyjna nie przyniosła efektu; obaj mężczyźni zmarli. Rzecznik lęborskiej policji powiedział, że ofiary to ojciec i syn. Na plaży trwają jeszcze czynności śledcze. Od początku lipca w kraju utonęło ponad 190 osób, tylko w miniony weekend - 52, o 20 więcej niż zginęło w wypadkach drogowych. Według policji główną przyczyną utonięć jest alkohol i korzystanie z niestrzeżonych kąpielisk. O tym trzeba pamiętać nad wodą Funkcjonariusze apelują do wszystkich osób wypoczywających nad wodą o zdrowy rozsądek. Pamiętajmy, by nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu, nie pływać w miejscach niestrzeżonych i dostosowywać się do zaleceń ratowników - alkohol, brawura i wybieranie niestrzeżonych kąpielisk to najczęstsze przyczyny utonięć. Policjanci zaznaczają także, by pływać jedynie w miejscach do tego wyznaczonych, ze specjalnymi oznaczeniami, plażą i pod nadzorem ratownika - nie w pobliżu śluz, spiętrzeń wód, w stawach hodowlanych. Przypominają, że do wody powinno się wchodzić stopniowo, by zapobiec ewentualnemu szokowi termicznemu, a osoby, które nie potrafią pływać oraz dzieci, powinny mieć założone podczas kąpieli kapoki.