Można jednak mieć wątpliwości, czy firma rzeczywiście chce znaleźć kupca na nieruchomość położoną przy ulicy Wydmy. Telefonu podanego na stronie z ogłoszeniem nikt nie odbiera, natomiast adres email nie działa - wysłane na niego maile wracają do nadawcy. Ze strony dowiadujemy się, że na znajdującej się ok. 50 metrów od plaży działce o powierzchni 45 tys. m kw. stoją m.in. budynki szkoły, internatu i dawnego pensjonatu. Wszystkie budynki mają ok. 9,5 tys. m kw. Właściciel zachęca też korzystnym usytuowaniem z dala od centrum i doskonałą komunikacją. W gdańskim wydziale marketingu PKP dowiedzieliśmy się, że o sprzedaży ośrodka zdecydowano w 2005 roku, ale od tego czasu plany się zmieniły. Przyszłość kompleksu na Stogach waży się w Warszawie. Dlaczego więc ogłoszene wciąż widnieje na stronie kolei? Bo pracownicy gdańskiej komórki mają problemy z jego usunięciem. Dowiedzieliśmy się również, że centrala nie chce już sprzedawać nieruchomości, ale szuka współinwestora, by zmienić jej przeznaczenie. Tymczasem z warszawskiego biura prasowego dostaliśmy zupełnie inne informacje. - Budynek jest przeznaczony na sprzedaż i faktycznie jest duże zainteresowanie jego kupnem, choć przetarg nie został jeszcze ogłoszony. Nastąpi to w drugiej połowie 2008 roku - wyjaśnia Barbara Leszczyńska z biura marketingu i komunikacji społecznej PKP S.A. Ostatecznie nasze wątpliwości rozwiewa Tomasz Czabański, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Gdańsku. - To prawda, że zmieniały się plany co do tego obiektu i że ostateczna decyzja należy do zarządu w Warszawie. Jednak w chwili obecnej chcemy sprzedać ośrodek. Zleciliśmy już oszacowanie wartości obiektu. Jestem pewny, że jego cena będzie ośmiocyfrowa - mówi Tomasz Czabański. Póki co, budynki od PKP dzierżawi Gdańska Wyższa Szkoła Administracji. Umowa skonstruowana jest w ten sposób, że uczelnia korzysta z obiektów przez okres semestru i jeżeli właściciel przed jego końcem nie wypowie umowy, automatycznie się ją przedłuża. Magdalena Raszewska m.raszewska@trojmiasto.pl