- Ruch samolotów odbywał się przez około godzinę, kiedy warunki się poprawiły; teraz znowu pracę utrudnia silny wiatr i intensywne opady śniegu - wyjaśnił rzecznik portu Michał Dargacz. Wiatr i śnieg sprawiają też problemy na kolei. Jak poinformował zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Gdyni Leszek Lewiński, pasażerowie niektórych pociągów muszą liczyć się z nawet kilkugodzinnymi opóźnieniami. Powodem jest zerwanie sieci trakcyjnej, do którego doszło w Gdańsku na jeździe od strony Gdańska-Wrzeszcza: w miejscu awarii utknął pociąg, który blokuje ruch. Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Z powodu uszkodzenia sieci trakcyjnej rzadziej niż zwykle - co ok. 20-25 minut - kursują też pociągi SKM na odcinku Gdynia Główna-Gdańsk Główny. Jak poinformował Marcin Głuszek z PKP SKM, pociągi pomiędzy Gdańskiem Oliwą a Sopotem poruszają się po jednym torze. Zapowiedział, że zerwana w Sopocie Wyścigach sieć ma być naprawiona ok. godz. 14. Dyrektor pomorskiego oddziału Przewozów Regionalnych Zbigniew Labuda poinformował, że w piątek rano w trzech miejscach, na trasach Miastko-Słupsk oraz Kościerzyna-Gdynia, powalone wiatrem drzewa tarasowały tory. Te trasy są już przejezdne. Jedno z drzew na szlaku Miastko-Słupsk uszkodziło jednak poważnie pociąg: konar wbił się w kabinę, niszcząc pulpit sterowniczy. - Na szczęście maszynista zdążył się uchylić - poinformował Labuda.