To pierwszy na świecie odkryty grób średniowiecznego mistrza Krzyżaków. Badania drewna z trumien trwały kilka miesięcy. Nie ma na razie pewności co do autentyczności grobu drugiego z mistrzów - Ludolfa Konig von Wattzau, a także najmłodszego - trzeciego. Trumnę, której badanie wykonano, zrobiono ok. 1330 roku, a więc wtedy, gdy Werner von Orseln został zamordowany przez obłąkanego Jana von Endorfa. Zresztą na to, że tragicznie zmarły wielki mistrz został pochowany w Kwidzynie, wskazują też freski w tutejszej katedrze. Ich namalowanie na początku XVI wieku zlecił biskup Hiob Dobeneck, jedna z najbardziej światłych postaci Prus w tamtych czasach, który dobrze znał historię katedry i wiedział, kto został w niej pochowany. Dr Antoni Pawłowski, kierownik Muzeum Zamkowego w Kwidzynie, który kierował pracami wykopaliskowymi w katedrze, nadal uważa, że obok, w trumnie północnej, najprawdopodobniej pochowany został Ludolf Konig. Na razie jednak nie ma na to stuprocentowych dowodów. Drewno, z którego wykonano trumnę, ze względu na położenie w krypcie, w rezultacie stałego kontaktu z wilgotnym podłożem uległo daleko posuniętemu rozkładowi. A to z kolei ograniczyło możliwości analizy struktury drewna. Autor: ad