Po raz pierwszy wydarzeniu towarzyszyły bezpłatne postrzyżyny. Każdy posiadacz biletu mógł skorzystać z usług fryzjerów i kosmetyczek. Wygwizdane (początkowo) arcydzieło Przedstawienie Gioachino Antoniego Rossiniego uważane jest za genialne. Powstało w 1816 r. w ciągu dwóch tygodni i stało się prawdziwą perłą nie tylko wśród dzieł Rossiniego, ale w całej światowej literaturze operowej. Wygwizdane na premierze, oklaskiwane w trakcie kolejnych spektakli, przez blisko 200 lat bawi publiczność całego świata. Opowiada o miłości pięknej Rosiny i szlachetnego Almavivy, na których drodze staje Don Bartolo - opiekun dziewczyny, tyran i despota. Kochankowie nie obejdą się bez pomocy sprytnego Figara. Sieć intryg zastawiona na zazdrośnika owocuje mnóstwem komicznych sytuacji, które, oczywiście poza wspaniałą muzyką, są największą zaletą Cyrulika... Z Tczewa do Sewilii W sobotni wieczór inscenizacja arcydzieła rozpoczęła kulturalne wydarzenia w CKiS zaplanowane w 2010 r. - To naprawdę niesamowite wrażenie słuchać takiej muzyki na żywo - entuzjazmowała się jedna z przybyłych tczewianek. Dzięki specyficznemu klimatowi stworzonemu przez dźwięki instrumentów mogliśmy przenieść się do Sewilli. - Przenosząc Państwa do XVIII-wiecznej Sewilli znaleźliśmy piękne połączenie z 750-leciem miasta Tczewa - przywitała wszystkich prowadząca Barbara Żurowska - Sutt. - Opera Rossiniego to niezwykły popis humoru, jedna z najdoskonalszych oper komicznych. Jednak nie zawsze tak było Jej pierwsze wykonanie, 194 lat temu, skończyło się klapą. Aż trudno w to uwierzyć. Spektakl spotkał się z gorącymi brawami tczewskiej publiczności. Aktorzy w mistrzowski sposób opowiedzieli dzieje zalotów z przeszkodami, jakie wszczyna Hrabia Almaviva (Jacek Szymański), by zdobyć serce Rozyny (Julii Iwaszkiewicz) z pomocą Figara (Kamila Pękala), przekupnego Don Bazylia (Rafała Korpika), a wbrew woli okrutnego opiekuna panienki dr Bartolo (Andrzej Kijewski). Zachwycał również śpiew wykonawców. - Kiedy śpiewała Rozyna, aż ciarki przechodziły po ciele - opowiada jedna z uczestniczek widowiska. - Poza tym bardzo się ubawiłam. Oby takich wydarzeń było jak najwięcej. Pegas