Jak poinformował Adam Skonieczny, kierownik działu analiz ekonomicznych i marketingu gdańskiego Portu Lotniczego, od piątku nowy terminal służy jako hala odlotów. Na parterze obiektu znajdują się stanowiska odpraw i kontroli związanej z bezpieczeństwem, a na piętrze ulokowano m.in. sklepy wolnocłowe. Skonieczny dodał, że stary terminal, połączony tunelem z nowym budynkiem, przejął tym samym funkcję hali przylotów. - Z tym, że na piętrze starego budynku odprawiani będą pasażerowie pochodzący z krajów spoza strefy Schengen - zaznaczył. Organizatorem pierwszego lotu, którego pasażerowie zostali odprawieni z nowego terminalu, były linie OLT Express. Te należące w stu procentach do gdańskiej firmy Amber Gold linie zaoferowały gdańszczanom niecodzienną wycieczkę - 50-minutowy lot o wschodzie słońca nad Pomorzem i Trójmiastem. Pasażerowie zapłacili za bilety symboliczną złotówkę. Budowa nowego terminalu o powierzchni prawie 40 tys. m kw. kosztowała 247,3 mln zł, z czego 87,3 mln zł pochodziło z dofinansowania z Unii Europejskiej. Kamień węgielny pod budowę wmurowano pod koniec maja 2010 r. Uroczyste otwarcie obiektu miało miejsce 31 marca br. Nowy terminal ma trzy kondygnacje nadziemne oraz jedną podziemną. Powstał na zachód od istniejącego, budynek postawiono równolegle do pasa startowego. Pomiędzy starym i nowym terminalem na poziomie pierwszego piętra znajduje się łącznik. Terminal został tak zaprojektowany, by umożliwić modułową rozbudowę w kolejnych etapach, w razie takiej potrzeby. Nowy terminal to nie jedyna inwestycja, jaką w ostatnim czasie przeprowadzono w gdańskim Porcie Lotniczym. Wcześniej oddano do użytku m.in. drogę kołowania, płytę postojową i stanowiska do odladzania samolotów. Inwestycja objęła również m.in. przebudowę Terminalu 1 (tzw. starego terminalu). Lotnisko zostało też przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz opiekunów z dziećmi. Dzięki nowemu terminalowi lotnisko w Gdańsku będzie mogło obsłużyć 5 mln pasażerów rocznie; dotąd było to ok. 2,5 mln osób.