Balewo to niewielka miejscowość niedaleko Mikołajek Pomorskich, Starego Targu i Dzierzgonia w powiecie sztumskim. Jednak o tej wsi jest coraz głośniej nie tylko na Pomorzu, ale i w całym kraju. Tam w lesie, przy drodze do wsi Cieszymowo, po lewej stronie, stoi drzewo. Na korze kształtowała się postać pochylonej osoby. Wiele osób oglądających to drzewo określa ten wizerunek jako postać pochylonej Matki Boskiej. Sprawa nabiera rozgłosu, przybywa tu coraz więcej osób. Pod drzewem palą się lampki, składane są świeże kwiaty. Niektórzy wierni uważają, że to taki dar natury, ukształtowana naturalnie kora. Ale przy drzewie można także spotkać osoby, które mówią wprost, że nie jest to przypadek czy takie sobie drzewo. Wierni z okolic czują, że może to być znak. A kształt kory określają jako wizerunek Madonny. "Coś dziwnego" na korze Z rozmów z mieszkańcami wynika, że drzewo z ukształtowaną korą zauważył jesienią ubiegłego roku jeden z mieszkańców wsi. W trakcie rodzinnego grzybobrania na pniu drzewa - od strony lasu dopatrzył się - w ukształtowanej naturalnie korze - postaci znanej z obrazów pochylonej Madonny. Powiedział o tej "ciekawostce przyrodniczej" znajomym. Niektórzy z miejscowych mieszkańców oglądali to drzewo z ciekawości . Sprawa nabrała rozgłosu dopiero wówczas, gdy 12-letnia Paulina z pobliskiej wsi Cieszymowo, która często przejeżdżała drogą przez las, oglądała drzewo z kolegami i uwieczniła je na zdjęciu. Pokazała je rodzicom, którzy pojechali zobaczyć ten dziwny wizerunek wyrzeźbiony w korze. Dopatrzyli się w tej ukształtowanej korze wizerunku postaci - pochylonej głowy jakiejś osoby - przypominającej z innych obrazów postać Matki Boskiej. Znak czy dar natury Okoliczności powstania na drzewie tego wizerunku nie są znane. Z oględzin wynika, że nie jest to efekt działania człowieka. Lokalna społeczność wiernych uważa, że może być to znak objawienia. Nie ma jednakże żadnych faktów wskazujących na zjawiska ponadnaturalne. Nie są znane przypadki "widzeń" czy oznak objawienia, tak jak miało to miejsce w innych znanych w świecie i uznanych przez Kościół objawieniach (np. w niedalekim Gietrzwałdzie - uznanym przez kościół sanktuarium Matki Boskiej). O odkryciu wizerunku została powiadomiona Kuria Biskupia w Elblągu. Jednakże w ogóle nie wypowiada się w tej sprawie. Jak poinformowała dziennikarzy jedna z osób nawiedzająca miejsce w lesie, ksiądz z pobliskiego kościoła w Mikołajkach nawiązał do tej sprawy w kazaniu, lecz odniósł się do niej krytycznie... Jednak osoby oglądające to drzewo zadają sobie pytania: Dlaczego wizerunek ukształtował się w tym miejscu? Nie jest to zapewne dzieło ludzkiej ręki... Czy to taki kaprys natury, że rzeźba ma kształt postaci? Dlaczego akurat została odkryta właśnie teraz? Co ona oznacza? "Cudowne drzewo" przyciąga Drzewo nie jest chronione. Każdy może je dotknąć. Jednakże nikt nie dewastuje kory. Drzewo ma - jak mówią miejscowi - opiekę naturalną, zawsze ktoś przy nim jest, codziennie też palą się przy nim znicze. Ludzie wciąż przynoszą świeże kwiaty. Niektórzy się przy nim modlą,a wieczorem wokół wizerunku tworzy się nawet poświata. Do "cudownego drzewa" przybywa coraz więcej ludzi z sąsiednich miejscowości. Sprawa nabrała rozgłosu w konsekwencji czego do Balewa zaczynają przybywać pielgrzymki wiernych oraz zainteresowanych przedziwnym zjawiskiem - z okolic Powiśla - ze Sztumu, Malborka, Kwidzyna, Elbląga a także z całego Pomorza i kraju. Drzewo z Madonną nie jest jedyną ciekawostką w lesie w Balewie. Na tym samym drzewie,można podziwiać także wyrzeźbione w korze kształty określane przez miejscowych jako "anioły". Natomiast na rosnącym tuż obok drzewie jest wizerunek - widoczny z drogi - serca z krzyżem (w środku). Autor: Jan Dempc