- Krzaklewski nie ma prawa w taki sposób wykorzystywać tamtego czasu. Kiedy on wypoczywał w Bułgarii my walczyliśmy - mówił na spotkaniu wyborczym w Łebie były prezydent. Wałęsa nie wyklucza, że z powodu budzących jego oburzenie działań Krzaklewskiego nie weźmie udziału w obchodach rocznicowych. Zaraz jednak dodał, że nie jest to jego ostateczna decyzja. - Mam nadzieję, że ta groźba wystarczy - ostrzegał były prezydent. Lech Wałęsa poza spotkaniem z potencjalnymi wyborcami zostawił w Łebie odciśnięte w cemencie ślady: prawej ręki i prawego buta. Mają one zapoczątkować powstającą w mieście Aleję Prezydentów. Znajdą się tam także odciski rąk i butów: Aleksandra Kwaśniewskiego, Ryszarda Kaczorowskiego, a także - jak twierdzą pomysłodawcy - Wojciecha Jaruzelskiego.