Wcześniaki czują się dobrze, ale będą wymagać szczególnej opieki jeszcze przez około osiem tygodni. Potem wraz z rodzicami wrócą do domu. Ojciec, kiedy dowiedział się o nadchodzącej czwórce, był zaskoczony, ale szczęśliwy. Dziś obawia się nieprzespanych nocy. Jak wspomina dyżurna szpitala, Maria Gordon-Sulik, ostatnie gdańskie czworaczki przyszły na świat w 1998 roku.