- Trzech zamaskowanych sprawców z bronią krótką i długą wtargnęło do banku, sterroryzowało obsługę i ukradło około 28 tys. zł. W banku była tylko jedna klientka. Sprawcy odjechali samochodem audi, który porzucili i spalili trzy kilometry od miejsca napadu - poinformowała pomorska policja. Policjanci prowadzą oględziny miejsca zdarzenia. Badają także częściowo spalone auto, którym poruszali się bandyci. Na drogach w rejonie napadu trwają poszukiwania bandytów. Policja poszukuje także trzech sprawców napadu rabunkowego dokonanego po południu na sklep jubilerski w Pruszczu Gdańskim (Pomorskie). Łupem przestępców padły przedmioty o wartości ok. 80 tys. zł. - Zamaskowani przestępcy, terroryzując bronią sprzedawczynię rozbili szklane gabloty, zabierając z nich zawartość. W sklepie znajdowała się w tym czasie jedna klientka, której napastnicy nakazali wyjść na zewnątrz - poinformował Janusz Staniszewski z biura prasowego pomorskiej policji. Złodzieje uciekli audi 80 w ciemnym kolorze. Blokada dróg okazała się nieskuteczna. Policja wyklucza wstępnie, aby obu napadów mogły dokonać te same osoby.