Do zdarzenia doszło w poniedziałek, przed południem, dyżurny lęborskiej policji został powiadomiony telefonicznie o postrzeleniu w miejscowości Redkowice gm. Nowa Wieś Lęborska 36- letniego mężczyzny. Informacja wpłynęła od kobiety, która przywiozła poszkodowanego do szpitala. Jak wynikało ze zgłoszenia sprawcą był członek rodziny, który został w domu i oświadczył, że nie podda się żywy. Na miejsce natychmiast pojechało ponad 30 policjantów. Funkcjonariusze ze specjalnej grupy weszli do mieszkania i ustalili, że wcześniej sprawca poszedł z bronią do lasu. W czasie obławy 55-letni mężczyzna nagle strzelił sobie w głowę. Poniósł śmierć na miejscu. Jak wstępnie ustalili policjanci przyczyną tragedii były prawdopodobnie nieporozumienia rodzinne. Sprawca był wujem pokrzywdzonego. Przyczyny i przebieg tragedii wykaże prowadzone śledztwo. Rannego w brzuch mężczyznę szybko przewieziono do szpitala w Lęborku. 36-latek przeżył dzięki szybkiej pomocy. Po postrzeleniu matka odwiozła rannego syna na pogotowie i natychmiast trafił do szpitala w Lęborku. Operacja trwała ok. sześć godzin, stan mężczyzny lekarze określają jako stabilny. Źródło: Dziennik Pomorza