Ciało dziecka znalazły na plaży wczasowiczki. Od razu pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że może to być poszukiwana 7-latka. Te informacje po południu potwierdzili śledczy. Przypomnijmy, że poszukiwania dziecka prowadzono w rejonie Ustki i Rowów od niedzieli. Dziewczynka weszła do wody razem z ojcem, który trzymał na rękach jeszcze 2-letnie dziecko. W tym czasie obowiązywał zakaz kąpieli. W pewnym momencie 7-latka zniknęła z pola widzenia ojca. Poszukiwania na morzu nie przyniosły rezultatu, dlatego od wtorku służby koncentrowały się na przeczesywaniu plaży i okolicy. W akcję zaangażowano nurków, strażaków, policję i straż graniczną. Śledczy poinformował też, że zanim policja otrzymała zgłoszenie, opiekunowie przez dwie godziny szukali dziecka na własną rękę. W poniedziałek, na plaży w Sasinie odnaleziono też ciało 11-letniej dziewczynki, która zaginęła w niedzielę w Łebie, wówczas również obowiązywał zakaz kąpieli.