Od tej decyzji na pewno będzie odwołanie, prokuratura ma na to czas do piątku. Rozgoryczony prokurator rejonowy z Bytowa Jan Zborowski mówi, że sytuacja jest niezrozumiała: świadkowie, którzy rozpoznali sprawcę przez lustro fenickie to osoby podatne na wpływ, niesprawne umysłowo i wypuszczanie na wolność sprawcy jest wielkim błędem. - To sygnał dla społeczeństwa, że za pieniądze można zrobić wszystko - mówi Zborowski. Pokrzywdzona w tej sprawie jest na razie jedna dziewczynka. W jej sprawie Bogdan K. usłyszał już zarzuty. Biznesmen był tropiony przez śledczych od lutego. W toku jest kolejne śledztwo dotyczące innej dziewczynki a policjanci nie wykluczają, że takich przypadków było dużo więcej. Słuchaj Faktów RMF FM