Karetka reanimacyjna jest o wiele lepiej wyposażona od tej zwykłej i jeździ do przypadków szczególnych, tam gdzie zagrożone jest życie ludzkie. Szefowa gdańskiego pogotowia ratunkowego opracowała unikatowy plan rozmieszczenia karetek reanimacyjnych tak, by ich dojazd do miejsca zdarzenia nie był dłuższy niż 8 minut. Ponieważ Gdańsk liczy ponad pół miliona mieszkańców, to zgodnie z prawem karetek musi być nie mniej niż osiem. Kasa chorych chce dać pieniądze tylko na cztery.