Małżeństwo przebywało na urlopie w domku letniskowym w małej miejscowości Mikoszewo na Mierzei Wiślanej. Z nieznanych jak dotąd powodów 61-letni Gustaw R. kilkakrotnie z pistoletu tt strzelił do swojej żony, a potem włożył sobie pistolet do ust i popełnił samobójstwo. - Mężczyzna pracował na co dzień w jednej z firm ochroniarskich w Gdańsku, miał pozwolenie na broń - powiedziała nam Marta Frykowska z biura prasowego pomorskiej policji. Na razie nie są znane bliższe okoliczności, w jakich doszło do tej małżeńskiej tragedii. Nie wyklucza się że mogło do niej dojść w wyniku kłótni. Robert Gusta