Matka zaginionej Iwony przyznaje, że prokuratura kontaktuje się z nią, ale dla dobra śledztwa nie jest informowana o szczegółach postępowania. Matka dziewczyny wątpi, by ze sprawą zaginięcia córki miał cokolwiek wspólnego tajemniczy mężczyzna z ręcznikiem na ramieniu, który szedł za - dziewczyną nadmorską alejką. W rozmowie z reporterem radia RMF FM przyznaje, że od czasu zniknięcia córki musi łykać środki uspokajające. - Ciężko to znoszę. Nie ukrywam, że jestem na środkach uspakajających. Są dni lepsze, są dni gorsze. Moje samopoczucie jest bardzo różne. Prokuratura informuje mnie o postępach w śledztwie. Czy jednak istotnie są jakieś postępy? Trudno powiedzieć, ponieważ dla dobra sprawy tego rodzaju informacje nie są mi udzielane - wyznaje matka Iwony w rozmowie z reporterem radia RMF FM. - Jeśli istnieje potrzeba ponownego przeszukania stawów w Jelitkowie. To na pewno chciałabym, żeby poszukiwania powtórzono. Być może coś zostało przeoczone, jakiegoś szczegółu nie dostrzeżono, coś przeoczono - podkreśla kobieta. Hipoteza mówiąca o tym, że Iwona wsiadła do samochodu na jednej z ulic tuż obok domu jest zdaniem matki Iwony prawdopodobna. Jednak jak podkreśla, jeśli córka rzeczywiście wsiadła dobrowolnie do auta, to prowadził go ktoś znajomy. - Wydaje mi się, że wszystkie hipotezy związane ze środowiskiem córki sprawdziłam. Ale wciąż zadaję sobie pytanie, co jeszcze mogę zrobić w tej sprawie. Istnieje tyle hipotez, że nie wiem, w którą wersję zaginięcia mam wierzyć: porwania, potrącenia przez samochód i ukrycia zwłok czy też zabicia - przyznaje kobieta. Przypomnijmy - 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca nad ranem. Wcześniejszy wieczór i część nocy spędziła w Sopocie w towarzystwie znajomych. Nad ranem odłączyła się od nich i - jak zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego - szła deptakiem biegnącym przez nadmorski las w kierunku Gdańska, gdzie mieszka. Do domu jednak nie dotarła. Według policji, w tej chwili na pierwszy plan wysuwa się hipoteza, że Iwona doszła do osiedla domów, na którym mieszka, tam natknęła się na samochód, który prowadził jej znajomy, wsiadła do niego dobrowolnie i zaginęła bez śladu. Specjalny marsz dla Iwony Wieczorek: Zobacz zdjęcia Nowy trop ws. zaginionej Iwony? Zobacz galerię zdjęć Za wskazanie miejsca pobytu zaginionej 19-latki grupa anonimowych biznesmenów z Gdańska wyznaczyła milion złotych nagrody. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają się na zdjęciach z monitoringu lub znają sfotografowane osoby. Można się zgłaszać do najbliższego komisariatu lub pod numery telefonów: 997, 58 321 56 11, 58 321 56 65, pod nr telefonu komórkowego 783 92 38 51. Funkcjonariusze gwarantują anonimowość.