Henryk Mollin i Kazimierz Rompkowski przynieśli do ratusza 2 340 podpisów przeciwników straży miejskiej. Listy odebrał burmistrz Czerska Marek Jankowski. Duży margines Inicjatorzy referendum potrzebowali 1 600 głosów. Zebrali ponad siedemset więcej. To przez ostrożność, bo przeważnie jest tak, że część podpisów zawiera błędy i braki. Mając taką ilość głosów więcej, grupa inicjująca referendum może być spokojna. Zbada komisja Teraz podpisy będą weryfikowane przez komisję. Jej skład zostanie wyłoniony na najbliższej sesji rady miejskiej. Komisja będzie dokładnie badała złożone na listach poparcia podpisy. - Wszystkie procedury idą w dobrym tempie i referendum na pewno się odbędzie. Głosować pójdziemy najpóźniej pierwszego czerwca - mówi Henryk Mollin. tekst i fot. Michał Rytlewski