Według związkowców z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) strajk trwa w 16 szpitalach na Pomorzu. O rozpoczęciu protestu, polegającego na tym, że na oddziałach pracują tylko lekarze dyżurni i ordynatorzy oraz przyjmowani są tylko pacjenci w przypadkach zagrożenia życia, poinformował szef pomorskiego OZZL Andrzej Sokołowski. Według pomorskiego OZZL, przerwanie strajku uzależnione jest od porozumienia się w sprawach płacowych z urzędem marszałkowskim. Szef Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego w Gdańsku, Jerzy Karpiński powiedział w poniedziałek po południu, że w związku z akcją nie otrzymał od dyrektorów szpitali żadnych informacji o problemach w pracy placówek. Strajk lekarzy w całej Polsce trwa od 21 maja. W ramach akcji protestacyjnej lekarze m.in. zwalniali się z pracy. Większość terminów wypowiedzeń kończy się 30 września. Po fiasku rozmów z rządem, OZZL wezwał swoje oddziały terenowe do rokowań z dyrektorami szpitali i zawierania z nimi porozumień płacowych. Od 1 października w 71 szpitalach w całym kraju może przestać pracować ok. 5 tys. lekarzy, którzy w ramach akcji protestacyjnej złożyli wypowiedzenia z pracy. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z pomorskich szpitali może odejść 312 lekarzy.