Prezydent Stanów Zjednoczonych z małżonką przyleci z niemieckiego Rostocku na lotnisko w Rębiechowie ok. godz. 16.20. Gości przywita prezydent Lech Kaczyński z żoną. Następnie prezydenckie pary dwoma śmigłowcami Marine One polecą do Helu. Goście wylądują w porcie, z którego limuzynami wyruszą do prezydenckiego ośrodka. Przejazd będzie można obserwować na specjalnie ogrodzonym i patrolowanym przez policję odcinku o długości 1800 m. Po spotkaniu, około godz. 19.10, prezydenci spotkają się w hangarze na lotnisku w Rębiechowie z grupą 334 dziennikarzy z całego świata. Bushowie spędzą na Wybrzeżu trzy godziny, a celem wizyty jest sprawa umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Następnie para prezydencka uda się do Rzymu i Watykanu, gdzie spędzi weekend. - Jesteśmy przygotowani na każdą sytuację, w tym również na atak terrorystyczny - mówi inspektor Zbigniew Macczak, dowódca operacji policyjnej związanej z wizytą prezydenta USA. - Jednak największe zagrożenie związane jest z szalonymi utrudnieniami ruchu na terenie Trójmiasta i Półwyspu Helskiego. Radzę, by 8 czerwca potraktować jako dzień bez samochodu. Samochód zostaw w domu Utrudnienia komunikacyjne dotyczą zarówno Gdańska, jak i Gdyni oraz Półwyspu Helskiego. Już od godz. 14.30 zamknięta dla ruchu będzie ulica Słowackiego od lotniska do skrzyżowania z obwodnicą oraz obwodnica na odcinku pomiędzy ul. Kartuską w Gdańsku i Morską w Gdyni. Nad płynnością ruchu będzie czuwało ok. 100 policjantów z gdańskiej drogówki. Osoby, które planują wylot z lotniska w Rębiechowie, pomiędzy godz. 14 a 19, są proszone o przyjazd przed godz. 14. Ruch w kierunku lotniska zostanie przywrócony dopiero ok. godz. 20. Pełnych informacji udziela Punkt Informacyjny w Rębiechowie. Utrudnienia czekają również na turystów udających się do Helu. Już od godz. 14 zamknięta będzie droga wojewódzka nr 216, na odcinku od ostatnich zabudowań Juraty do Helu. Według policji blokada potrwa do godz. 21. Dodatkowo wszystkie samochody jadące wzdłuż Półwyspu będą pilotowane przez wozy policyjne, a okoliczne lasy będą zabezpieczane przez cztery patrole konne. W godzinach największego ryzyka niektóre pojazdy na 7 km trasie z Juraty do Helu będą kontrolowane pod względem technicznym i osobowym. Ograniczenia dotyczą także parkowania. Policja zapowiada surowe kary dla kierowców parkujących na poboczach głównych ciągów komunikacyjnych i w miejscach niedozwolonych. Drogówka ostrzega, że nieprawidłowo zaparkowane auta będą odholowywane na rachunek kierowców. Także pociągi jadące na Hel nie dojadą do celu - taką decyzję podjęto jednak dopiero w piątek. - Dostaliśmy takie polecenie od BOR-u, to nie była nasza decyzja - mówi Danuta Kumińska, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe. - Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego wstrzymano ruch na sześć godzin przed przybyciem prezydenta USA. Podobnie jak autobusy i małe busy pomiędzy godz. 12-21 będą kończyć kursy we Władysławowie, u nasady mierzei. W czasie wizyty par prezydenckich, na granicy Juraty z Helem zostanie zamknięta nawet ścieżka rowerowa, przebiegająca w odległości kilkudziesięciu metrów od ogrodzeń rezydencji. Również Gdynię, gdzie przygotowano awaryjne miejsce rozmów prezydentów, po południu czeka paraliż komunikacyjny. Niektóre ulice w centrum miasta zostaną zamknięte dla ruchu. Które, ze względów bezpieczeństwa, policja na razie nie chce ujawnić. Welcome to hell Utrudnienia mogą odczuć również mieszkańcy Juraty, gdzie spod dworca o godz. 12 wyruszy w kierunku prezydenckiego ośrodka manifestacja ok. 500 alterglobalistów z hasłami "Welcome to hell" (Witamy w piekle). - Wierzę, że nie będzie żadnych ekscesów- mówi nadkom. Andrzej Siwek, Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku. - Burmistrz Jastarni nie wydał decyzji o zakazie zgromadzenia na terenie gminy, natomiast Zarząd Dróg Wojewódzkich w Pucku nie wydał żadnej zgody na przeprowadzenie manifestacji na drodze wojewódzkiej, prowadzącej z Władysławowa na Hel. Dlatego protestujący będą mogli przemieszczać się po chodnikach i to tylko do pierwszego punktu kontrolnego. Ponadto obecny na miejscu przedstawiciel władz miasta, będzie miał prawo do rozwiązania zgromadzenia, jeżeli wyjdzie ono poza kanony zgodnego z prawem. Jak zapowiadają alterglobaliści, ich protest przeciwko polityce zagranicznej USA przebiegać ma spokojnie. To już trzecia wizyta prezydenta Busha w Polsce. Jego ojciec, także jako amerykański prezydent, odwiedził Gdańsk w 1989 r. Spotkał się wówczas z Lechem Wałęsą. Obecnie kancelaria polskiego prezydenta nie zgodziła się na spotkanie Busha z Wałęsą. Starań tych nie potwierdziła jednak ani strona amerykańska, ani polska. Magdalena Szałachowska