"Dziewczynka trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Walczy o życie" - powiedziała w rozmowie z "Głosem Pomorza" Małgorzata Żuchlińska, pielęgniarka oddziałowa SOR w Słupsku.Przed przyjazdem karetki 5-latka była reanimowana przez dzielnicowego, który jako pierwszy przybył na miejsce wypadku. Przyczyny wypadku ustala policja i prokurator.Oficer prasowy KMP w Słupsku Robert Czerwiński przekazał, że wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek. "Wiadomo, że w domu przebywało w tym czasie troje dzieci. Nie wiemy, jak dokładnie doszło do wypadku. Mebel, który przygniótł dziecko to tzw. słupek meblowy" - poinformował.