Zajmowana przez urząd Baszta Kotwiczników jest zdecydowanie za ciasna, dlatego konserwator podjął decyzję, że zostanie rozbudowana. Nowy budynek mieszczący, poza częścią wydziałów urzędu, salę konferencyjną i salę przyjęć interesantów ma powstać na działce sąsiadującej z urzędem od strony Motławy. W zamian za teren w centrum Gdańska samorząd dostanie od wojewódzkiego konserwatora budynek obecnej składnicy zabytków w Parku Oliwskim. - To magazyn nie mających właściciela, niekonserwowanych obiektów zabytkowych - mówi Marian Kwapiński, pomorski konserwator zabytków. - Będzie lepiej, jeżeli wejdzie w strukturę muzeum narodowego, który przeznaczy go przykładowo na kawiarnię. Prace są na bardzo wstępnym etapie, jednak mimo to już wiadomo, że aby nie przysłaniać średniowiecznych murów baszty, łącznik pomiędzy starą i nową siedzibą konserwatora będzie szklany. - Budynek będzie nowoczesnym dopełnieniem baszty, podkreślającym jej zabytkowe walory - mówi Jolanta Barton, inspektor w urzędzie konserwatora. Środki na rozbudowę będą pochodziły zarówno z budżetu wojewody, jak i ministerstwa kultury i ochrony zabytków. msz