W wieku 18 lat zdobył uprawnienia ratownika wodnego WOPR. Potem skończył nie tylko Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej, ale też turystykę i rekreację na gdańskiej AWF. Pasjonował się filmami, uwielbiał Quentina Tarantino i marzył o spotkaniu z reżyserem. Sam napisał scenariusz filmowy. W ubiegłym roku poleciał do Stanów Zjednoczonych, aby go sprzedać - jak twierdzi jeden z jego znajomych, lub by uzyskać poradę fachowców - jak dowiadujemy się od drugiego.Atakując na molo, zrealizował scenariusz, który mistrz horrorów Stephen King nakreślił w wydanej w czerwcu br. książce "Pan Mercedes". W jego powieści samotny kierowca bez ostrzeżenia przebija się samochodem przez tłum, następnie cofa i uderza ponownie, ale już z większą prędkością. Osiem osób ginie, 15 odnosi rany.