Kacper Płażyński odniósł się do reportażu poświęconego Gdańskowi, który kilka dni temu wyemitowało niemieckie radio Deutschlandfunk. W audycji tej wypowiedziała się m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która oceniła, że wolność w Polsce "jest zabierana po kawałku, to jest przerażające - przecież tak było w III Rzeszy". Mówiła też, że jej mama często płacze, twierdząc, że obecnie jest "gorzej niż za komuny". Płażyński zorganizował konferencję prasową na placu przy Pomniku Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Na spotkanie zaprosił dwóch byłych opozycjonistów - Czesława Nowaka i Krzysztofa Sosnowskiego, którzy w czasach PRL-u byli represjonowani i siedzieli w więzieniach. - Odnośnie porównywania dzisiejszej wolnej Polski do czasów III Rzeszy i do czasów komuny, takie słowa w moim przekonaniu, jak rozmawiam z mieszkańcami Gdańska, nigdy nie miały prawa paść. Jak można porównywać dzisiejszą Polskę do czasów, kiedy miliony Polaków ginęły za to, żeby Polska była wolna, żebyśmy mogli żyć w wolnej, demokratycznej Polsce. Nie jestem w stanie tego pojąć - mówił Kacper Płażyński. Dodał, że nie wie, "skąd tyle nienawiści" ze strony Dulkiewicz do państwa polskiego. - Jeżeli pani prezydent nie zna historii naszego kraju, jeśli chce publicznie opowiadać takie kłamstwa, to myślę, że najlepszym sposobem żeby dać temu odpór, to przekazać głos świadkom historii - ludziom którzy pamiętają czasy wojny i komuny. Z narażeniem własnego życia walczyli, żeby Polska była państwem niepodległym - mówił poseł PiS. Były opozycjonista mówi o przestępstwie Czesław Nowak powiedział, że to nie pierwsza taka wypowiedź prezydent Gdańska wobec polskiego rządu wybranego w wolnych wyborach. - Wracanie do Wolnego Miasta Gdańska i gloryfikowanie go jest skandalem. Jest uderzeniem w twarz ludzi, którzy tu mieszkali i cierpieli. Przed wojną i po wojnie, bo byli szykanowani. Gloryfikowanie tamtego Gdańska jest po prostu przestępstwem - mówił Nowak. Nowak wspominał, że pamięta czasy wojny i PRL-u. Przypomniał, że za czasów PRL spędził 4,5 roku w więzieniu. - Nie wolno obrażać Polski i tego rządu - dodał Nowak. Płażyński: To jest skandal Poseł Płażyński pytał, jaki cel ma prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w tym, "żeby chodzić do niemieckich mediów i opowiadać o tym, że w Polsce szerzy się ksenofobia, antysemityzm, nacjonalizm, a rząd polski jest (...) straszny i tu wszyscy są represjonowani". - Nie znajduję żadnego sensu, czy wyjaśnienia w tym, w jaki sposób to, co pani prezydent miasta Gdańska Aleksandra Dulkiewcz opowiada, miałoby pomóc nam, mieszkańcom Gdańska, albo generalnie Polakom" - mówił poseł PiS. Płażyński dodał, że wszyscy wiedzą w jakiej Polsce żyją. - To że dzisiaj prezentujemy takie poglądy, to że pani prezydent Dulkiewcz ma konferencję prasową, na której prezentuje swoje poglądy, świadczy o tym, że Polska jest wolnym krajem, gdzie nikt nie trafia do więzienia za to, co myśli, co uważa. Pani prezydent Dulkiewcz mówi w zagranicznych mediach zupełnie odwrotnie. To jest skandal - oświadczył Płażyński