Ma być tak: Gdy prom płynął będzie w okolicach Półwyspu Helskiego, zaatakowany zostanie przez terrorystów. Kapitan podejmie decyzję o natychmiastowej ewakuacji stupięćdziesięciu pasażerów. Będą to studenci Wyższej Szkoły Morskiej. W akcji podjęcia ludzi z tonącego promu uczestniczyć będą trzy statki PRO, okręt ratowniczy marynarki wojennej, okręt morskiego oddziału straży granicznej, dwa statki urzędu morskiego w Gdyni oraz dwa śmigłowce. - Chcemy sprawdzić jak szybko uda się nam: po pierwsze dotrzeć na miejsce, po drugie skoordynować działania wszystkich jednostek i po trzecie i najważniejsze bezpiecznie ewakuować pasażerów - zdradził nam kulisy akcji Marek Długosz z PRO.