O planowanych oględzinach poinformował we wtorek szef kartuskiej prokuratury rejonowej, Marek Kopczyński. Dodał, że we wtorek po południu odbędzie się sekcja zwłok dzieci. Jak powiedział Kopczyński, prawdopodobną przyczyną śmierci dzieci było zaczadzenie. - Lekarz, który przeprowadził wstępne oględziny, nie stwierdził innych obrażeń, które mogły spowodować śmierć - powiedział. Dodał, że wyniki sekcji będą znane najprawdopodobniej za miesiąc. Do tragedii doszło w poniedziałek po południu w Kamienicy Królewskiej w powiecie kartuskim. Według strażaków na parterze budynku, w którym przebywała trójka dzieci (w wieku pół roku, dwa i trzy lata), zapaliła się kanapa. Z informacji, jakie uzyskali prokuratorzy wynika, że 24-letnia matka zostawiła dzieci same w domu i poszła do zabudowań gospodarczych przygotować drewno na opał. O tym, że z jej domu wydobywa się dym, dowiedziała się od sąsiadki. Dzieci wyniesiono z budynku, ale - mimo reanimacji - nie udało się ich uratować. Matka w stanie szoku trafiła do szpitala. - Zostanie przesłuchana w późniejszym czasie - powiedział Kopczyński.