Sądząc po wynikach tajnych głosowań, można wywnioskować, że zawiązała się wielka koalicja PnP, KKR, RiO i PiS. W opozycji jest PO. Pytanie jak długo się utrzyma? Przegrana rywalizacja PO Stanisław Ackerman zgłosił Józefa Puczyńskiego (Kociewski Klub Regionalny) na urząd starosty, a Henryk Nowicki Waldemara Pawluska (PO). Po głosowaniu okazało się, że Józef Puczyński otrzymał 18 głosów, a Waldemar Pawlusek 5. Starostą został Puczyński. Nowo wybrany starosta zgłosił na wicestarostę Mariusza Wiórka. Jego kandydatura zyskała 19 głosów poparcia przy 4 głosach sprzeciwu. Do zarządu powołano: Stanisława Ackermana (17 głosów) i Tadeusza Dzwonkowskiego (18 głosów). Oddano także 3 głosy nieważne. Wicestarosta z zaskoczenia Nawet dla Mariusza Wiórka (PnP) propozycja kolegów była pewnym zaskoczeniem. - Nie spodziewałem się tej propozycji – stwierdził Mariusz Wiórek. - Uznaję ją za wyraz uznania i docenienia mojej pracy w poprzednich kadencjach. Wyzwania w powiecie tczewskim są bardzo duże. Nie zostały rozwiązane bolączki takie jak: przebudowa sieci dróg powiatowych w mieście, problem wiaduktu w ul. 30 Stycznia oraz największy - z historycznym mostem tczewskim. Mariusz Wiórek dodał, że zarząd zapozna się z dotychczasową dokumentacją dot. szpitala, a następnie podejmie dalsze decyzje. Zapowiedział, że zgadza się z dotychczasowym kierunkiem działań, m. in. koniecznością pozyskania inwestorów poprzez emisję akcji szpitala na giełdzie. - Kierunek rekomendowany do wejścia na giełdę w moim przekonaniu jest właściwy. Pytanie czy ew. zainteresowanie szpitalem jest ciągle aktualne... Przewodniczącym Rady Powiatu Tczewskiego został Piotr Odya z (PnP), zgłoszony przez Alicję Gajewską. Otrzymał 22 głosy (na 23 radnych) poparcia. W następnej odsłonie wybrano dwóch wiceprzewodniczących rady. Zgłoszono trzy kandydatury – Henryka Nowickiego (PO), Józefa Wasiuka z (KKR) i Alicji Gajewskiej z (PnP). Oddano 22 ważne głosy. Wiceprzewodniczącymi zostali – Józef Wasiuk (17 głosów za) i Alicja Gajewska (15). Henryk Nowicki nie otrzymał wystarczającego poparcia (7). Prezydium nawet symbolicznie bez PO W kuluarach panowało zdziwienie, że PO została pozbawiona nawet symbolicznego udziału w prezydium. Oceniono to jako zły prognostyk oraz, że w interesie powiatu jest by wiceprzewodniczącym lub nawet członkiem zarządu był przedstawiciel ugrupowania, które obecnie sprawuje rządy w Polsce i do tego rządzi w Sejmiku Województwa Pomorskiego. Waldemar Pawlusek brak wiceprzewodniczącego z PO w Radzie Powiatu uznał w publicznym wystąpieniu po głosowaniu jako działanie polityczne, po czym nazwał działania komitetów lokalnych partyjnymi. - Mam duże zastrzeżenia co do wyborów członków prezydium – komentował Waldemar Pawlusek. - Jako PO uzyskaliśmy powyżej 9 tys. głosów, reprezentujemy dużą część lokalnej społeczności. W naturalny sposób powinien nam przypaść jeden wiceprzewodniczący. Jesteśmy także największym klubem w radzie z 7 mandatami. Dziwię się, że podjęto taką decyzję, jeśli chodzi o prezydium, gdyż była to kwestia czysto symboliczna... Dodał jednak, że kluby które zawiązały większość w Radzie Powiatu w zasadzie jedynie raz spotkały się z przedstawicielami PO...