Według dotychczasowych ustaleń prokuratury wybuch pożaru może mieć związek z pracami dekarskimi. - To najbardziej prawdopodobna, przyjęta przez nas robocza wersja - powiedział w poniedziałek wieczorem PAP szef prokuratury okręgowej w Gdańsku Józef Fedosiuk. - Dekarze wykonywali prace elektronarzędziami. Być może pojawiła się iskra, lub uszkodzona była instalacja elektryczna - stwierdził Fedosiuk. Jak zaznaczył, nikomu nie postawiono zarzutów, a postępowanie jest we wstępnej fazie. W akcji gaśniczej brało udział 35 jednostek straży pożarnej. Z ogniem walczyło 130-140 strażaków. - Akcja przebiegała w bardzo trudnych warunkach, w temperaturze powyżej tysiąca stopni Celsjusza i bardzo dużym zadymieniu, zwłaszcza jeżeli chodzi o wieżę i jej kopułę - powiedział rzecznik pomorskiej Straży Pożarnej Jan Żminko. Strażakom udało się uratować przed zawaleniem wieżę kościoła. Zobacz galerię zdjęć z pożaru kościoła Gdańska policja i straż pożarna na razie nie mają informacji, by podczas pożaru ktoś zginął lub został poszkodowany. Ogień pojawił się na dachu świątyni tuż przed godziną 15.00, który po kilkunastu minutach zawalił się. Jego szczątki opadły na betonowy strop, dzięki czemu nie zajęło się wnętrze świątyni. Strażacy wynieśli dzieła sztuki znajdujące się we wnętrzu budowli. - W całej tej tragedii zabytki wyszły obronną ręką, bo w porę zdążono je wywieźć i złożyć w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska - powiedział wojewódzki konserwator zabytków Marian Kwapiński. - Miasto Gdańsk udzieli bezzwrotnej dotacji na odbudowę kościoła św. Katarzyny. Marszałek województwa również zadeklarował wsparcie finansowe. Od jutra będzie uruchomione specjalne konto w Urzędzie Miasta, na które każdy będzie mógł wpłacić pieniądze. Każda złotówka się liczy - powiedział obecny na miejscu akcji prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Wieczorem minister Kazimierz Michał Ujazdowski zapowiedział, że koszty odbudowy spalonego dachu kościoła pw. św. Katarzyny w Gdańsku pokryje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kościół świętej Katarzyny to najstarszy kościół parafialny Starego Miasta, wzniesiony w latach 1227-1239 i znacznie rozbudowany w XIV wieku. W środku znajdują się obrazy Antona Moellera i Izaaka van den Blocka, barokowe epitafia oraz płyta nagrobna astronoma Jana Heweliusza z 1659. Wieża świątyni jest zwieńczona barokowym hełmem autorstwa Jacoba van den Blocka. W kościele mieści się Muzeum Zegarów Wieżowych (oddział Muzeum Historycznego Miasta Gdańska), w którym można oglądać mechanizmy zegarowe zbudowane od XV do XX wieku; powstało w 1996 roku. Od XVI wieku wieża kościoła mieści carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii.. W 1905 roku został on zniszczony w trakcie wielkiego pożaru. Odbudowany, w trakcie II wojny światowej przeznaczony został do przetopienia. W latach 1989-1998 został ufundowany obecnie działający carillon składający się z 49 dzwonów i ważący 15 ton. Wśród fundatorów są stowarzyszenie w Bremie oraz miasto Gdańsk i sponsorzy prywatni.