Informacje dotyczą m.in. zabiegów komercyjnych wykonywanych w placówce. Centrum było kontrolowane przez Urząd Wojewódzki po ujawnieniu przez media, że wykonywano w nich nielegalnie zabiegi plastyczne i okulistyczne. Po jednej z operacji, 31 letnia Szwedka zapadła w śpiączkę. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk powiedziała, że prokuratura czekała na te informacje; zostaną one wykorzystane w prowadzonym już postępowaniu w tej sprawie. Jak poinformował rzecznik prasowy wojewody pomorskiego, Roman Nowak, "informacje przekazane prokuraturze nie są zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa"; ich ocenę wojewoda pozostawia prokuraturze. Nowak dodał, że także w czwartek wojewoda skierował protokół po kontroli w szpitalu do marszałka województwa pomorskiego i do dyrekcji Centrum. Mają oni siedem dni na ustosunkowanie się do raportu. Po tym terminie dokument zostanie upubliczniony na stronie internetowej Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i w Biuletynie Informacji Publicznej. W latach 2008-2010 w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku wykonano 78 nielegalnych operacji plastycznych i ok. 100 okulistycznych. Placówka nie ma uprawnień do prowadzenia chirurgii plastycznej i okulistycznej. Sprawę 31-letniej kobiety, obywatelki Szwecji, nagłośniła w połowie listopada tamtejsza telewizja publiczna SVT. Kobieta zdecydowała się na zabieg w szpitalu w Gdańsku po tym, jak w internecie znalazła ofertę firmy Medica Travel z miasta Trelleborg. Narzeczony kobiety, który był z nią w gdańskim szpitalu, mówił mediom, że po zabiegu nie zapewniono jej odpowiedniej opieki lekarskiej i dopiero po sześciu godzinach została przeniesiona na oddział ratunkowy. Po pięciu dniach rodzina przewiozła kobietę samolotem do szpitala w Malmoe, gdzie lekarze stwierdzili, że jest ona w stanie wegetatywnym - na skutek braku tlenu jej mózg mógł zostać uszkodzony. Wyjaśnień ws. PCT i operacji Szwedki zażądała minister zdrowia Ewa Kopacz. Kontrolę przeprowadził urząd wojewódzki, jej wyniki trafiły do resortu; swoją przeprowadził także urząd marszałkowski, który jest organem założycielem dla szpitala. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi także prokuratura.