Inwestycja Zensara to kolejny owoc gdańskiej taktyki ściągania przedsiębiorstw z branży high-tech (jak np. japońska Suruga-Seiki i niemiecki Thyssen-Krupp). Hindusi - jak donosi "Gazeta Wyborcza" - już szukają w trójmiejskich uczelniach informatyków do swojego nowego oddziału. Pierwszych 23 studentów (głównie Uniwersytetu Gdańskiego), którzy będą tworzyli zaawansowane oprogramowanie, kończy właśnie praktyki w siedzibie firmy w Indiach. Ale rozruch wrzeszczańskiego biura będzie trwał jeszcze 30 miesięcy - do tego czasu liczba pracowników wzrośnie do 350 osób. Za trzy lata ma ich już być pół tysiąca - podaje gazeta. - Gdańskie centrum rozwoju oprogramowania wpisuje się w naszą globalną strategię inwestycyjną - mówił wczoraj Genesh Natarajan, prezes Zensara. Radości nie krył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Zensar stworzy ogromne szanse dla lokalnej społeczności, umacniając naszą pozycję na światowym rynku usług z zakresu wysokich technologii. Kto ma szansę na zdobycie etatu w indyjskiej firmie? Głównie absolwenci kierunków informatycznych. Na Uniwersytecie Gdańskim i Politechnice współpracę z Zensarem mogą rozpocząć już studenci ostatnich lat. Ile zarobią? Dziennikarzom gazety udało się ustalić , że pensja na starcie to ok. 2,5 tys. zł na rękę - ale z perspektywą szybkich i wysokich podwyżek. Na razie siedzibą firmy - jak podaje gazeta - będzie kanciasty biurowiec na rogu ul. Białej i Wyspiańskiego we Wrzeszczu (obok komisariatu policji) - obecnie ciągle w remoncie. Później ta lokalizacja ma się zmienić.