Punktualnie o godzinie "0" na środek sklepu wyjechała paleta, a na niej 100 egzemplarzy "Insygni Śmierci". Kolejki do kas ustawiły się błyskawicznie. W sumie przygotowano 1500 egzemplarzy. Empik był czynny do godziny 3 nad ranem. - Pierwszą część Harry'ego Pottera dostałem od taty, gdy miałem 9 lat. Teraz mam 15 - opowiada Domink Kułakowski, który z utęsknieniem czekał na kolejne przygody uczniów z Hogwartu. - Oglądam też filmy. Czasem trochę odbiegają od moich wyobrażeń i oczekiwań po przeczytaniu książki - dodaje Dominik. Na premierę przyszły całe rodziny. Osiemnastoletni Michał, który uczestniczył w tym wydarzeniu już drugi raz z rzędu pojawił się z mamą i dwójką rodzeństwa. Wszyscy czytają książki o Harry'm Potterze i oglądają ich ekranizacje. - Pierwsze cztery części dostałem za jednym razem. Przeczytałem je i od tamtej pory zawsze czekam na kolejne - opowiada Michał. Z okazji premiery odbyło się także wspólne czytanie fragmentów książki oraz konkursy wiedzy o niej. Podobne atrakcje przygotowały salony Empik w całej Polce. Fani Pottera czekali w nocy nie tylko pod Empikiem. Pod księgarnią przy ul. Świętego Ducha zbierali się już dwie godziny przed otwarciem. Nie straszne im były porywisty wiatr ani deszcze. Również tutaj czekały na nich atrakcje. Gdański Klub Świat Książki zorganizował konkurs wiedzy o głównym bohaterze pod hasłem "Potteriada" Księgarnie internetowe, choć zamówienia na najnowszą część bestsellera J.K. Rowling przyjmują już od jakiegoś czasu, z wysyłką czekały do oficjalnego wejścia na rynek. Autor: mr