Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź zwrócił się ostatnio listownie do miasta o formalne wydzielenie niemal hektarowego fragmentu Parku Oliwskiego, należącego do Kościoła. Członkowie Socjaldemokracji Polskiej (SdPl) i Stowarzyszenia Młoda Socjaldemokracja udali się pod kurię zaopatrzeni w karton z hasłem "Feudalnym porządkom mówimy stanowcze nie". Przynieśli też worek ziemi oraz wiadro wody i zostawili je na schodach wejściowych do kurii. - Wzorem starożytnych perskich satrapów chcemy w ten sposób złożyć gdańskiemu arcybiskupowi hołd lenny wraz z darami z gdańskiej ziemi i wody - powiedział dziennikarzom sekretarz Pomorskiego Zarządu Wojewódzkiego SdPl Przemysław Kmieciak. - Park Oliwski jest dobrem wszystkich mieszkańców, każdy powinien mieć do niego wstęp. Tym bardziej, że miasto przez lata dbało o niego - stwierdził inny członek SdPl, Jacek Kowalczyk. Hektar parku (cały park liczy 7 ha) jest własnością Kościoła już od 1990 roku, kiedy to grunt ten przekazał Kościołowi wojewoda pomorski. Fakt ten nie został jednak odnotowany w księgach wieczystych i miasto, które gospodaruje parkiem, dowiedziało się o zmianie właściciela dopiero z listu metropolity gdańskiego. Abp Głódź nie sprecyzował jeszcze, czy odgrodzi część kościelną od pozostałej przestrzeni parku. Metropolita wspomniał tylko, że klerycy uczęszczający do sąsiadującego z parkiem seminarium powinni mieć gdzie odpocząć. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zapowiedział, że zaproponuje abp. Głódziowi spotkanie, na którym "gdyby takie były jego plany, spróbuje przekonać metropolitę, by należący do Kościoła fragment Parku Oliwskiego pozostał ogólnodostępny".