Festiwal to doskonała okazja dla fanów, aby spotkać i porozmawiać ze swoimi idolami. Łowcy autografów z pewnością już się niecierpliwią, ale nie ma co się temu dziwić. Rzadko trafia się okazja, aby w jednym miejscu zgromadzić tyle sław. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 5-8 lipca. Głównym miejscem wydarzeń będzie Ołowianka i Długi Targ. Jak co roku nie zabraknie koncertów, wystaw, imprez plenerowych, przeglądów filmowych oraz spotkań z artystami. Głównym gościem festiwalu będzie David Lynch. W jego najnowszym obrazie "Inland Empire", gwiazdom takim jak Laura Dern i Jeremy Irons partnerują Polacy - m.in. Karolina Gruszka i Krzysztof Majchrzak. - Choć film ten kręcony był w Łodzi, to jednak jego polska premiera odbędzie się w Gdańsku. Kilka osób nas przez to w Łodzi nienawidzi. ? żartował dyrektor artystyczny Festiwalu Krzysztof Materna. Inne ważne wydarzenie to z pewnością realizacja dzieła mieszkającego na stałe w USA polskiego artysty Piotra Uklańskiego (autora kontrowersyjnych "Nazistów" w warszawskiej Zachęcie). Będzie to logo "Solidarności" utworzone z ... 4 000 żołnierzy. Uklański zrealizował już podobny projekt w 2004 r. Wówczas w Sao Paulo portret Jana Pawła II utworzyło 3500 osób. Tradycyjnym elementem festiwalu jest odciśnięcie przez zasłużonych artystów dłoni na Bursztynowej Promenadzie Gwiazd. W tym roku zaszczytu tego dostąpią m.in. David Lynch, Krzysztof Krauze, gdański pisarz Stefan Chwin, Piotr Uklański, Mirosław Baka, Grzegorz Turnau, czy Borys Szyc. Ten ostatni uświetnił swoją osobą promujacą wydarzenie konferencję prasową. - Kiedyś oglądałem festiwal w telewizji marząc, by kiedyś na nim się znaleźć. Teraz moje marzenie się spełnia. Cieszę się, że znajdę się w tak szacownym gronie ? powiedział. Każdy z dotychczasowych festiwali miał jakiś motyw przewodni. W tym roku jest to Jubileusz 550-lecia wydania Wielkiego Przywileju dla Gdańska przez Kazimierza Jagiellończyka i 750-lecie lokacji Krakowa na prawie magdeburskim. Z tej okazji "Gród Kraka" będzie gościem honorowym wydarzenia. Przez pierwszych 10 lat festiwal odbywał się w Międzyzdrojach i tam zyskał swoją sławę. Z czasem przedsięwzięcie się rozrastało i ten nadmorski kurort w pewnym momencie okazał się zbyt mały. Stąd decyzja o przeprowadzce do Gdańska, gdzie w roku ubiegłym odbyła się 11. edycja. Wybór naszego miasta nie był zresztą przypadkowy. Związany jest z odejściem organizatora - krakowskiego Stowarzyszenia Instytut Sztuki - od "wakacyjno-plażowego" charakteru festiwalu. - Pomysł realizacji festiwalu w Gdańsku został entuzjastycznie przyjęty zarówno przez władze trójmiejskich miast, jak i przez mieszkańców. Wpisuje się również w jeden z naszych celów, jakim jest pełnienie roli jednego z ważniejszych ośrodków kultury ? mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Jacek Stańczyk