Zatrzymanego mężczyznę policjant zaprowadził do jednego z pokoi w komendzie. Skuł go kajdankami i wyszedł. Podejrzany natychmiast skorzystał z okazji i uciekł przez okno. Zanim policjanci zorientowali się, że przestępca zniknął, na jego złapanie było już za późno. Do zdarzenia doszło w środę późnym wieczorem, ale policjanci nie informowali o swojej wpadce. Teraz komenda wojewódzka szuka winnego.