Hałda w Wiślince budzi protesty od prawie 30 lat. Jej toksyczne oddziaływanie na środowisko Greenpeace pod koniec kwietnia opisał w specjalnym raporcie "Cichy zabójca". Jednak wyniki niektórych badań zostały podważone przez przedstawicieli instytutów ochrony środowiska. Według Łukasza Supergana z Greenpeace wyniki w większości są te same, różni się jedynie ich interpretacja. Wątpliwości budzi również kwestia dalszego składowania fosfogipsów, która na chwilę obecną, decyzją wojewody została wstrzymana. - Jeszcze w maju otrzymamy od Fosforów wyniki badań dotyczących oddziaływania na środowisko i stateczności hałdy- mówi Piotr Karczewski. - Czekamy również na decyzję Fosforów, czy z jednej strony będą chciały nadal dowozić fosfogips na hałdę w celu jej zabezpieczenia, czy na przykład przestawią produkcję na inne nawozy i kwas fosforowy nie będzie im już potrzebny. Techniczny projekt rekultywacji hałdy Fosfory mają przedstawić jeszcze do końca tego roku. - Wydaje się, że wszyscy chcą tego samego, czyli zamknięcia hałdy i jej rekultywacji - mówi Łukasz Supergan. - Jednak czas nam ucieka i obawiam się, że do 2009 roku nie zdążymy zrobić tego porządnie. Kością niezgody jest również dalsze rozrastanie się hałdy. Rozumiem, że nie jest ona absolutnie stateczna, ale przecież można ją wypełniać za pomocą materiału już istniejącego. Po co wytwarzać nowy? Zaprzestanie sypania musi nastąpić teraz i mam nadzieję, że wojewoda podejmie taką decyzję.