Jantar, z którego później w naszych warsztatach powstaje znana na całym świecie biżuteria, często pochodzi ze źródeł nielegalnych. Teraz będzie okazja, by móc legalnie kupować. Legalne kilogramy Robert Pytlos, koordynator ds. bursztynu Urzędu Miejskiego w Gdańsku, zapowiada, że giełda bursztynu powstanie najpóźniej do końca 2008 r. Będzie tam trafiał bursztyn wydobywany m.in. w Gdańsku. Władze miasta zdecydowały właśnie, by po 18 latach przerwy w mieście znowu można było wydobywać bursztyn. Na początek trzeba rozpoznać, jak bogate jest złoże na 30 hektarach na gdańskiej Przeróbce. Nieograniczony przetarg ma być rozpisany we wrześniu. Już mówi się o kolejnych kilkunastu hektarach, na których może być wydobywane bałtyckie złoto. Szacuje się, że w efekcie wydobycia surowca w Gdańsku i powstania giełdy jantaru ceny surowca mogą spaść. Obniżka cen Centrum certyfikacji bursztynu - miejsce, gdzie uzyskamy pewność, że np. rzeźba, którą zamierzamy kupić, jest wykonana z prawdziwego bursztynu, to kolejna instytucja w fazie organizacji. - Cieszymy się z tych inicjatyw, ponieważ zorganizowanie giełdy i niezależnego laboratorium wydającego certyfikaty wykracza poza możliwości środowiska, które w większości składa się z maleńkich firm - mówi Ewa Rachoń, komisarz targów Amberif. - Jeśli to wszystko się uda, bardzo pomoże w rozwoju tej branży. Wg niektórych szacunków w Gdańsku i okolicach z obróbką i sprzedażą bursztynu jest związanych 15 tys. osób, działa 1500 firm, rocznie branża przerabia 400 ton surowca, a zyski z eksportu wynoszą 300 mln dolarów. Alina Wiśniewska