Na Adamowicza w urzędowym holu czekali jego zastępcy, szefowie wydziałów urzędu i zwykli urzędnicy. - Ponad 96 tysięcy Gdańszczan zagłosowało na mnie. To jest ogromny honor, ogromne zobowiązanie. Ten sukces też był możliwy dzięki waszej pracy. Żyjemy w najpiękniejszym mieście na świecie i zróbmy wszystko aby to miasto było jeszcze, piękniejsze - mówił do swoich pracowników Adamowicz. - Zaczyna się nowa kadencja, bardzo ważna kadencja, pełna kadencja w UE, chcemy pozyskać jak najwięcej pieniędzy z Unii i zainwestować je w Gdańsku. Te blisko 100 tysięcy głosów, które padło na mnie to jest ogromne zobowiązanie, to taki kredyt, który otrzymuje od mieszkańców i który trzeba spłacić z odsetkami - powiedział dziennikarzom Adamowicz. Przyznał, że nie spodziewał się aż 60 procentowego poparcia. - Liczyłem po cichu, że skończy się to na pierwszej turze, ale że będzie to aż 60 procent, to jest to dla mnie bardzo, bardzo miła niespodzianka - powiedział Adamowicz. Oświadczył, że w najbliższym czasie będzie chciał na spotkaniach z mieszkańcami przedstawić swoje pomysły na kierunki rozwoju Gdańska i inwestycje. - Wiadomo, że wszystkich nie zadowolimy, ale chodzi o to, żeby istniała zgoda co do zasadniczych celów, na przykład budowy głównego układu dróg w mieście. Wiadomo, że to jest bardzo drogie, wymaga czasu, ale to jest niezbędne bo tak się składa, że co drugi statystyczny Gdańszczanin ma samochód. Oprócz tego nie możemy zapominać o komunikacji miejskiej - powiedział Adamowicz na pytanie co będzie chciał zrobić dla reelekcji za cztery lata. Dodał, że jednym z głównych celów będzie też podniesienie poziomu edukacji dzieci i młodzieży. Zdaniem prezydenta Gdańska, nie ma takiej sprawy w minionych dwóch kadencjach, o której chciałby jak najszybciej zapomnieć. - Ja zawsze powtarzam, zawsze można coś zrobić lepiej, ale nie ma takiej rzeczy, której bym w sposób zasadniczy żałował, czy bym nie zrobił- ocenił Adamowicz. 41-letni Adamowicz jest z wykształcenia prawnikiem. W maju 1988 roku był przewodniczącym komitetu strajkowego na Uniwersytecie Gdańskim. Funkcję prezydenta Gdańska pełni od 1998 r. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"