Gdańsk nie będzie jedyną aglomeracją w której wyłączona zostanie iluminacja budynków. W Warszawie zgaśnie np. Zamek Królewski, Pałac Prezydencki i budynek Sejmu. Na godzinę świateł chcą się również w niektórych miejscach pozbyć Poznań, Kraków, Łódź i Gniezno. Na świecie wyłączone zostanie oświetlenie tak spektakularnych budynków jak Opera House i Harbour Bridge w Sydney, Sears Tower w Chicago czy mostu Golden Gate w San Francisco. Organizatorzy akcji oraz miejskie władze apelują również do mieszkańców o symboliczny udział w przedsięwzięciu i wyłączenie na godzinę żarówek w swoich domach. "Godzinę dla Ziemi" (ang. Earth Hour) wymyślili ekolodzy z organizacji WWF. W ten sposób chcą się sprzeciwić największemu zagrożeniu dla naszej planety: zmianom klimatu. Wyłączenie świateł na jedną godzinę przez ludzi na całym świecie prawdopodobnie okaże się najgłośniejszym jak dotąd komunikatem opinii publicznej w sprawie pilnej potrzeby podjęcia globalnych działań przeciwko nadmiernemu ocieplaniu się Ziemi. Od XIX wieku do dzisiaj, średnia temperatura na świecie wzrosła o 0,7 stopni C. Tymczasem eksperci z całego świata, m.in. z Międzyrządowego Panelu ONZ ds. Zmian Klimatycznych (IPCC), ostrzegają, że przekroczenie granicy 2 stopni C spowoduje, że stopnieje lodowiec pokrywający Grenlandię, a ekstremalne zjawiska pogodowe nasilą się do niewyobrażalnych dzisiaj rozmiarów. Może wyginąć aż 1/3 gatunków istniejących dziś na Ziemi. Niestety, pesymistyczne scenariusze przewidują, że do końca tego stulecia temperatura może wzrosnąć nawet o 5,8 stopni C. Przyczyna tego zjawiska to przede wszystkim nadmierna emisja gazów cieplarnianych, w tym głównie dwutlenku węgla. Autor: js