Igor pochodzi z uzdolnionej muzycznie rodziny. Perkusję, jak mówi, wybrał sobie sam, bo to po prostu najfajniejszy instrument. - Zabierałem go na koncerty i próby. Zawsze z uwagą przyglądał się perkusiście - opowiada Artur Falecki, tata Igora, gitarzysta basowy. - W końcu zaczął w domu wystukiwać różne rytmy. Jako muzyk zauważyłem, że mają one sens. Uśmiechnęliśmy się do Mikołaja i jako czterolatek dostał pierwszą perkusję. Później już było z górki. Pierwszy koncert zagrał na Dzień Matki. Z biegiem czasu tata pozwalał mu grać jeden numer na zakończenie swoich występów. Publiczność nie wierzyła własnym oczom. - Zawsze nagrywałem te występy - dodaje Artur Falecki. - Córka namówiła mnie, żebym umieścił jeden z nich w serwisie internetowym. Filmik w kilka dni zwrócił uwagę całego świata i wywołał falę zachwytów. Po kilku dniach było to video tygodnia w Stanach Zjednoczonych. Igora zaczęli dostrzegać także Norwegowie, Niemcy i Japończycy. Dopiero wówczas zainteresowała się nim polska telewizja. W 2006 r. magazyn "Top Drummer" okrzyknął go Perkusistą Roku w kategorii Nowa Nadzieja. Dziś Igor uczy się gry na perkusji u najlepszych nauczycieli na świecie. Sześcioletni perkusista Igor Falecki z Gdańska - obok Agnieszki Radwańskiej i Lecha Wałęsy - promuje Polskę w CNN. Jego fantastyczna gra nie pozostawia widzów obojętnymi. Igor, po raz pierwszy, zachwycił wszystkich swoim talentem dwa lata temu, kiedy to filmiki z jego występami obiegły cały świat. Dziś ma już o wiele lepsze umiejętności. Powoli staje się prawdziwą gwiazdą. Jedyny Polak - To po prostu przychodzi mu z łatwością - mówi Artur Falecki, tata Igora. - Gra, kiedy tylko ma na to ochotę. Perkusja w domu Faleckich jest zawsze rozłożona. I choć czasem siada przed nią na małym kolorowym krzesełku, to nie chodzi o plastikową zabawkę, a o prawdziwy profesjonalny sprzęt. Geniusz Igora został szybko zauważony na świecie, czego efektem były kontrakty z najbardziej uznanymi producentami sprzętu perkusyjnego. Firma Vic Firth, producent pałek, wydała nawet limitowaną wersję swojego produktu z autografem Igora. - Ma własną sygnaturę pałek... Jako jedyny Polak - dodaje z dumą tata małego muzyka. Artur Falecki przyznaje, że furtka do prawdziwych występów otworzyła się przed Igorkiem, gdy został zaproszony na targi muzyczne do Frankfurtu. Od tego czasu występował już na licznych imprezach (m.in.: w lipcu tego roku na EXPO w Saragossie obok Urszuli Dudziak, zespołu Raz Dwa Trzy i Leszka Możdżera) i w wielu telewizjach świata. Obecnie można go zobaczyć w telewizji CNN, gdzie obok Agnieszki Radwańskiej i Lecha Wałęsy promuje Polskę w programie "Eye on Poland". - Telewizja CNN sama się do nas zgłosiła - mówi tata Igora. - Dla nich Igor jest znaną postacią. Poza tym stacja chce promować młodzież. Oczka w głowie W Polsce nie ma nauczyciela, który nie bałby się podjąć nauki Igora. Dlatego rodzice inwestują w jego edukację za granicą, bo wiedzą, że warto. Uczy go jeden z najlepszych edukatorów na świecie: Dom Famularo. Współpracował z najlepszymi muzykami, m.in. B.B. Kingiem i Chuckiem Leavellem z The Rolling Stones. Spod jego ręki wyszedł m.in.: perkusista Red Hot Chilli Peppers. Famularo poza Igorem uczy jeszcze dwóch Amerykanów cztero- i ośmiolatka. - Trójka tych młodych talentów to jego oczka w głowie - dodaje Artur Falecki. Igor pobiera też nauki u Davida Garibaldi, muzyka z Tower of Power, który jest uznawany za najbardziej wpływowego perkusistę na świecie. We wrześniu chłopak miał także okazję uczyć się od Chestera Thomsona z Genesis. A dlaczego Igor tak bardzo lubi grę właśnie na perkusji? - Pierwszą ją wybrałem i to najfajniejszy instrument - odpowiada zdecydowanie. - Cały czas myślę o tym, żeby na niej grać. Rodzice Igora mają świadomość, że być może kiedyś syn zdecyduje, że chce być np.: lekarzem czy policjantem. Wierzą jednak, że nigdy nic nie zastąpi Igorowi perkusji. Bo jeśli przez najbliższe 10 lat będzie dobrze edukowany w tym kierunku, to być może jego dzisiejsze hobby przerodzi się w pracę. - On to traktuje jak zabawę - dodaje Falecki. - Teraz dopiero zaczyna mieć większą świadomość tego, co się dzieje wokół jego pasji. Igor osiągnie sukces Tomek, "Konfi" Konfederak, lider zespołu Ha-Dwa-O, odpowiedzialny za dział krajowy magazynu perkusyjnego Top Drummer: - Igor to z pewnością wielki talent. Niektórzy dorośli nie potrafią zagrać takich numerów, jakie on gra z łatwością. To wyróżnia go w świecie perkusyjnym i to dowód na to, że jego umiejętności trzeba rozwijać i pielęgnować. Niestety, w Polsce nie ma na to zbyt wielkich szans. Właśnie dlatego trzeba to nagłaśniać. Jeśli wykorzysta talent, który dał mu Bóg i będzie pracował, a nie czekał na przysłowiową mannę z nieba, to na pewno osiągnie wielki sukces. Ilona Truszyńska ilona.truszynska@echomiasta.pl