-Ułatwi to postępowanie przeciw takiej osobie przed sądem - mówi Marcin Gromadzki z gdyńskiego ZKM. -Cała przestrzeń autobusu jest objęta monitoringiem z rejestracją obrazu, więc każde zdarzenie może być natychmiast przeanalizowane przez sąd. I nic tutaj nie da zasłanianie twarzy, gdyż osoba może zostać rozpoznana po ubraniu. Co najważniejsze monitoring spełnia swoje zadanie, bo w pojazdach wyposażonych w kamery nie doszło do żadnych zakłóceń porządku. W ciągu kolejnych 3 lat kamery będą zainstalowane we wszystkich 320 pojazdach gdyńskiego ZKM-u.