Jakież było zdziwienie przechodniów gdy nagle w centrum Gdyni z piskiem opon zatrzymała się ciemnogranatowa limuzyna. Dwóch młodzieńców w kominiarkach schwyciło idącą ulicą dziewczynę i wepchnęło do środka samochodu. Kobieta krzyczała i protestowała. Napastnicy jednak byli silniejsi i szybko odjechali z porwaną. Gdy przerażeni świadkowie zdarzenia ochłonęli i powiadomili policję, ta rozpoczęła zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwania bandytów. Postawiono blokady dróg i rozpoczęła się penetracja środowisk przestępczych. Nad ranem ofiara porwania powróciła do domu. Okazało się, że koledzy zrobili jej głupi dowcip i uprowadzili wprost na urodzinową imprezę. Po całonocnej zabawie zatrzymano jednego z dziewiętnastoletnich porywaczy. Policja zna także personalia pozostałych. Mariusz Kowalik