- Zwłoki wyłowiono z basenu przeciwpożarowego. Nie znaleziono przy żołnierzu broni. Wiele wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek - powiedział sieci RMF FM Janusz Walczak, rzecznik prasowy Dowództwa Marynarki Wojennej. Na miejsce wypadku przybył prokurator i Żandarmeria Wojskowa, którzy prowadzą szczegółowe śledztwo w tej sprawie. Według wstępnych ustaleń śmierć marynarza nastąpiła między drugą a czwartą rano.