Jednoznaczną przyczynę śmierci określą szczegółowe badania. Ich wyniki - jak sądzi Donata Kozieniec z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni - powinny być znane nie wcześniej jak za miesiąc. Dzielnica, gdzie mieszkało małżeństwo jest bardzo bogata. Komunalna kamienica, w której mieszkali staruszkowie była wyjątkiem wśród wielkich domów z eleganckimi ogrodami. Sąsiedzi nie wierzą, że starsi ludzie mogli umrzeć z głodu. To jest niemożliwe. Ta pani zawszy była czyściutko ubrana, wychodziła, kłanialiśmy się sobie - z widzenia się znaliśmy - mówią. Przed kamienicą, w której mieszkali staruszkowie był reporter RMF FM. Posłuchaj: