Zamaskowani i uzbrojeni w ostrą broń bandyci wtargnęli do hurtowni tuż po północy. Prawdopodobnie było ich dziesięciu. Skradzione papierosy zapakowano na jeden lub dwa samochody ciężarowe i wywieziono w nieznanym kierunku. Ochroniarze po wyplątaniu się z więzów powiadomili policję, która teraz intensywnie poszukuje bandytów.