Zdaniem wielu, to najlepszy film pokazany na tegorocznym festiwalu w Gdyni - piękna, wzruszająca opowieść z rewelacyjną rolą Szaflarskiej. Jest on jednym z 22 obrazów walczących o najważniejszą nagrodę festiwalu - Złote Lwy dla najlepszego polskiego filmu. "Pora umierać" - film czarno-biały - był ostatnim z prezentowanych dziennikarzom na festiwalu kandydatów do Złotych Lwów. Projekcja filmu Kędzierzawskiej była mocnym akcentem festiwalu. Na pokaz prasowy przybył nawet Andrzej Wajda. Kędzierzawska jest nie tylko reżyserem tego filmu, ale również autorką scenariusza. Jak tłumaczyła na piątkowej konferencji prasowej, napisała go specjalnie dla Danuty Szaflarskiej. - Chciałam, żeby była to rola wyjątkowa, żeby film był niemal monodramem - powiedziała. Grana przez Szaflarską bohaterka to starsza pani o imieniu Aniela, mieszkająca samotnie w starym, drewnianym domu. Na co dzień jedynym jej towarzyszem i powiernikiem, a także obrońcą, jest pies - suczka Fila (w filmie zagrał ją pies o imieniu Tokaj). "Pora umierać" to historia pełnej życia i poczucia humoru starszej pani - tłumaczyła Kędzierzawska. - Kobieta ta pod koniec życia musi zmierzyć się nie tylko z teraźniejszością, ale i z przeszłością. Wygrywa czy przegrywa życie? Nawet jeśli zadaje sobie wprost to pytanie, to nigdy na nie nie odpowiada. Aniela z ironicznym uśmiechem patrzy na rzeczywistość i tym uśmiechem rozprawia się ze swoją samotnością. Kędzierzawska zaznaczyła, że widz nie powinien dać się zwieść tytułowi filmu. "Bo to jest oczywiście film o życiu. O zmaganiu się z nim, ale też o pasji i radości życia, która jest w zasięgu ręki każdego z nas - podkreśliła. Dziennikarze pytali Danutę Szaflarską, skąd bierze tyle energii. - Ja jeszcze nie jestem taka stara! Mam dopiero 92 lata! - zapewniła aktorka z uśmiechem. O twórczyni filmu powiedziała: Z Dorotą Kędzierzawską współpracuje się cudownie. Choć jest bardzo wymagająca, nie przepuści niczego. Szaflarska bardzo cieszyła się z tej roli. - Grałam w wielu filmach, ale po raz pierwszy dostałam tak wspaniały materiał do pracy - powiedziała. Kędzierzawska przyznała z kolei, że miała do Szaflarskiej tak duże zaufanie, że podczas prac na planie próby były niemal niepotrzebne. - Czułyśmy się bardzo bezpiecznie. Nie było długich rozmów i dyskusji. Wszystko było jasne - opowiadała. Autorem zdjęć do filmu "Pora umierać" jest Arthur Reinhart. Muzykę skomponował jazzman Włodek Pawlik. Film trwa 104 minuty. Jego uroczystą premierę zaplanowano na 26 października. Szaflarska grała już u Doroty Kędzierawskiej - w 1992 r. wystąpiła w jej filmie "Diabły, diabły", a w 1998 r. w filmie "Nic". 32. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni trwa od poniedziałku, zakończy się w sobotę.