Przypomnijmy: 11-piętrowe rusztowanie runęło na ziemię, przygniatając 9 robotników. Dwaj z nich zginęli na miejscu. Gdańska prokuratura przedstawiła zarzuty sprowadzenia katastrofy budowlanej inspektorowi nadzoru Januszowi D. i kierownikowi budowy, Wiesławowi K. Prokuratorzy nie wykluczają, że akt oskarżenia obejmie więcej osób. Państwowa Inspekcja Pracy, która jako pierwsza wypowiedziała się na temat przyczyn tragedii, wśród winnych wymieniła co najmniej kilka osób. Oprócz kierownika budowy i inspektora nadzoru są wśród nich także robotnicy konstruujący feralne rusztowanie. Ci ludzi dopuścili do tego, że gigantyczną konstrukcję nadmiernie obciążono, ustawiono w fatalny sposób, a do tego jeszcze skręcono z popękanych rur.