- Wielu tutejszych biznesmenów zastanawia się nad przeniesieniem swoich siedzib do tańszych miejsc. Zamierzamy im udowodnić, że nie Indie, Pakistan czy Meksyk, tylko Gdańsk jest miejscem, którego szukają ? przekonywał. Podczas czwartkowej prezentacji przedstawiono warunki inwestowania, oraz korzyści podatkowe, jakie firmy mogą uzyskać przenosząc się nad Zatokę Gdańską. Pracownicy urzędu marszałkowskiego przedstawili ofertę Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Była to pierwsza prezentacja Gdańska i województwa w Londynie, za nią pójdą następne, w innych miastach Europy. - Londyn jest drogim miastem i wiele tutejszych firm rozważa przeniesienie swoich siedzib do tańszych miejsc. Zamierzamy im udowodnić, że nie Indie, Pakistan czy Meksyk, tylko Gdańsk jest miejscem, którego szukają - mówił Paweł Adamowicz. W spotkaniu wzięło udział ok. 30 firm, z różnych sektorów gospodarki: informatycznego, budowlanego, usług księgowych. ? Najbardziej oryginalna była oferta firmy z Teksasu, która zaproponowała wybudowanie w Gdańsku napowietrznej kolejki z centrum miasta na lotnisko ? dodał Adamowicz. Na razie trudno mówić o konkretnych efektach choć przedstawiciele UM przekonują, że niedługo pierwsi z inwestorów pojawią się w Gdańsku na indywidualnych, konkretnych negocjacjach. Po konferencji biznesowej doszło do spotkania z młodymi Polakami mieszkającymi w Londynie. Młodzi emigranci byli zainteresowani szczególnie tym, czy warto wracać do Polski, co może im zaproponować Gdańsk. - Do Londynu wyemigrowało za pracą najwięcej młodych ludzi z całej Polski. Chcemy ich ściągnąć z powrotem nie tylko do kraju, ale konkretnie do Gdańska- mówi Paweł Adamowicz. Nie powiedział jednak jakich dokładnie argumentów używał. ms