Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę po informacji od sąsiadów, że maltretuje swoje psy. Według relacji świadków, oskarżony zaniósł w reklamówce do śmietnika osiem szczeniaków, wśród nich był jeden, którego wcześniej zabił. Mężczyzna - jak informuje Aleksandra Siewert z gdańskiej policji - nie przyznał się do winy. Sprawa zostanie skierowana do sądu.